sobota, 23 czerwca 2012

Dobrze jest mieć koleżankę mającą pojęcie o psiej psychologi. Co prawda ja mam tą koleżankę tylko z Zapytaj, ale najważniejsze, że jest.
Wytłumaczyła mi kilka rzeczy i teraz już wiem, że to, że Logan spędza dużo czasu z Fabianem nie musi oznaczać, że uznał go za swojego przewodnika.










Kiedy już będę mogła sprawnie chodzić (czyli za kilka dni) idziemy na sesję zdjęciową. Ja i znajomi z różnych forum internetowych o psach oraz inni. Sesja będzie oczywiście tyczyła tylko i wyłącznie psiaków. Huhu. *.*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz