wtorek, 12 czerwca 2012

Byłam sobie u lekarza i powiedział, że najprawdopodobniej nici z turnieju. -.- Pff, pojadę na ten turniej, kurwa. Nie po to przygotowywaliśmy się cztery miesiące, żeby teraz musieli na szybko szukać nowej zawodniczki.
Jestem Kamilem, a dla Dawida nie znalazłam damskiego odpowiednika imienia. Przecież nie będę do Niego mówić ''Dawida'', bo tak pisało w necie. No to zostanie Dawidek. *O*
Czekam na piątek, a żyję wakacjami. Wszystko już sobie zaplanowaliśmy, lipiec jakoś ogarniemy, a w sierpniu ruszamy do Zakopca. Fabian i Igor dojadą do nas dwa tygodnie później, bo chcą razem jechać nad morze.
Rodzice na weekend wyjeżdżają do cioci, Fabian wyjeżdża z Igorem do Krakowa więc będziemy mieli wolną chatę. *-*
Nie ogarniam trochę ostatnimi czasy, ale trudno się mówi.






A potem Ciebie i siebie zacznę na nowo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz