piątek, 2 listopada 2012

Powróciłam, chyba. C:
Trochę dużo się ostatnio wydarzyło. 
Mijając się na ulicy z Natanielem udajemy, jakbyśmy się nie znali. Nie umie mi spojrzeć w oczy. Ale to Jego wybór i ja go uszanowałam. 
W moim związku z Dawidem też się ostatnio nie układało. Ale obiecał, że niedługo wszystko wróci do normy.

Nie lubię Hallowen, bo wścibskie dzieci zawsze pukają mi do drzwi i na dodatek nie robią psikusów, kiedy nie da się im cukierka. Cipy nie dzieci. Za rok ja będę chodzić, o! :O KOT MI UCIEKŁ. :C
Nie napiszę już nic więcej. x.x
MEGA FAZA NA PHANTASAGORIĘ Z ALĄ
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz